niedziela, 18 lipca 2010

Latem tuńczyk jest znacznie lepszą opcją dla stekożerców niż wołowina. Mimo, że upały bywają niebezpieczne dla ryb... Kiedyś zdarzyło mi się zgubić mojego tuńczyka, przeszukaliśmy cały dom łącznie z najbardziej niepradopodobnymi mejscami, bo byliśmy PEWNI, że zabraliśmy steki z samochodu. Po długich poszukiwaniach i wzajemnych oskarżeniach o uprowadzenie ryby ;) znaleźliśmy ją oczywiście w samochodzie... Niestety nagrzanym do granic piekielnych, więc steki straciły termin przydatności do spożycia ;-/
Kapciowaty stek z polędwicy wołowej czy wiórowaty i suchy z tuńczyka zamówiony w restauracji potrafi zniechęcić niejednego smakosza.
Steki to moja specjalność, uwielbiam kombinować i zmieniać koncepcje na ich przygotowanie.
Nieskromnie dodam - mój Wąż mówi, że w przyrządzaniu steków osiągnęłam perfekcję.


Składniki dla dwóch osób:
solidne, soczyste, duże i chude steki z tuńczyka
garść posiekanej natki i drobnego szczypiorku
sól, świeżo mielony pieprz
kilka kropel oliwy z oliwek
łyżka masła
starty parmezan
ocet balsamico (gęsty i słodki- polecam markę Il Borgo del Balsamico do kupienia np. w Mielżyńskim, może być również sos balsamico lub zredukowany zwykły ocet balsamico)

Na patelnię wlewam kilka kropel oliwy i balsamico, układam posolone steki i smażę, w zależności od upodobań steki mogą być na wpół surowe lub przysmażone. Jeśli będziemy smażyć tuńczyka zbyt długo, zrobi się wiórowaty. Po dwróceniu ryby na drugą stronę kładę na wierzchu kawałki masła, robię małe dziurki widelcem, żeby roztopione masło dostało się do środka. Na koniec posypuję świeżo zmielonym pieprzem, parmezanem i ziołami. Możemy również skropić octem balamicznym.

Smacznego!
8

piątek, 16 lipca 2010

Wreszcie udało mi się usiąć przy blogu, z zimną Coroną z lemonką. W tym upale o jedzeniu mogę już tylko pisać ;)
Jakiś czas temu przyrządziłam pyszną, kolorową zapiekankę z owocami morza, warzywami, parmezanem. Polecam :)

Składniki:
2 filety z łososia
2 garści krewetek zimnowodnych (koktajlowych)
kilkanaście krewetek tygrysich
limonka
pomidor
1-2 papryczki chilli
avocado
czosnek
łyżka oliwy z oliwek
łyżka jogurtu lub śmietany
sól, pieprz
parmezan lub grana padano

W żaroodpornym naczyniu układamy filety z łososia, wcześniej posypane świeżo mielonym pieprzem, solą i skropione sokiem z limonki. Krewetki posypujemy solą, papryką w proszku, pieprzem i skrapiamy sokiem z limonki. Odstawiamy na chwilę.

Przgotowujemy guacamole:
Do naczynia wkładamy miąższ z avocado, papryczkę chilli lub pół, jeśli ktoś woli mniej pikantne smaki, czosnek, odrobinę oliwy i łyżkę śmietany, sól. Miksujemy.

Bardzo często robię takie guacamole do nachosów albo grzanek. Czasami posypuję je szczypiorkiem i zostawiam pestkę (istnieje teoria, że avocado wtedy nie ciemnieje, nie mogę się z nią zgodzić, bo mimo wszystko zmienia kolor, ale ładniej prezentuje się z pestką). Czasami dodaję jeszcze tabasco, ale wolę łagodniejszą wersję za to do ostrych nachosów.

Smarujemy łososia guacamole i układamy na wierzchu krewetki. Obranego ze skóry pomidora, kawałki limonki i papryczki chilli układamy na zapiekance, posypujemy serem i zapiekamy.
1

Wakacje, upały, Mundial... zaniedbałam się z wpisami a kilka smakowitych kąsków wydarzyło się w tzw. "międzyczasie" :) Na przykład pyszne mielone z cielęciny z pesto z rukoli. Mielone zrobiłamw właściwie bardzo tradycyjnie, ale urozmaiciłam je pesto. Były przepyszne z młodymi ziemniaczkami i szparagami. Chłopaki oglądający mecz byli zadowoleni ;)

Składniki kotlety:
400g zmielonej cielęciny (łopatka)
2 dymki ze szczypiorkiem
2-3 łyżki byłki tartej
1 jajko
sól, pieprz
oliwa do smażenia

Mięso, drobno posiekaną cebulkę ze szczypiorkiem, jajko i bułkę mieszamy, formujemy kotleciki. Smażymy na niewielkiej ilości oliwy. Odsączamy z tłuszczu na ręczniku kuchennym.

Składniki na pesto:
pęczek rukoli
2 ząbki czosnku
starty grana padano
oliwa z oliwek
sól pieprz
opcjonalnie orzeszki pinii

Pokrojony w plasterki czosnek podsmażamy na niewielkiej ilości oliwy, dodajemy liście rukoli i przez chwilę trzymamy na małym ogniu aż lekko zwiędną. Miksujemy, dodajemy starty parmezan, oliwę z oliwek, sól i pieprz oraz orzeszki (zwykle dodaję je do pesto, ale tym razem nie miałam).

Podajemy z kotletami.
Pesto świetnie sie też nadaje do brusketty z pomidorem lub makaronu.



2

Łączna liczba wyświetleń