niedziela, 27 marca 2011

ROSTBEF NA KILKA SPOSOBÓW

Pieczony rostbef to super danie, które świetnie smakuje na ciepło i na zimno.

ROSTBEF SAUTE
Pierwsza wersja to po prostu upieczony kawałek mięsa bez żadnych przypraw.
Po prostu pieczemy mięso około 15-20 minut w maksymalnie nagrzanym piekarniku. Możemy odkroić plasterek i jeśli Waszym zdaniem jest byt surowy w środku, można go zostawić w piekarniku, żeby doszedł lub podpiec jeszcze z 10 minut.
Świetnie smakuje na zimno skropiony oliwą z oliwek, balsamico lub dodatkowo posypany kaparami i  kawałkami parmezanu. Koniecznie ze świeżym pieczywem.

ROSTBEF a la PASTRAMI

  • kawałek rostbefu (chydy, czerwony, bez przerostów)
  • łyżka pasty chilli
  • łyżka musztardy francuskiej
  • łyżka czerwonej pasty curry
  • sól, pieprz, ostra papryka w proszku
  • 2 łyżki oliwy


Wszystkie składniki mieszamy i nacieramy mięso. Pieczemy jak wyżej, natomiast po 10-15 minutach odwracamy mięso, żeby marynata się zarumieniła z obydwu stron.

ROSBEF z ROZMARYNEM
Do tej marynaty  użyłam sosu czosnkowo-miodowego, oliwy, soli, pieprzu, białej gorczycy i gałązek świeżego rozmarynu.

Podałam z cebulką, sosem z pieczenia, przybrany rozmarynem.
Pycha!

2 komentarze:

  1. ciekawe pomysły! mam właśnie pół kilo takiego mięcha i szukam inspiracji :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Możesz też zrobić wedlinę. W soli, oliwie i przyprawach. My już praktycznie nie kupujemy wędlin.

    OdpowiedzUsuń

Dzięki za komentarz! Wszystkiego smacznego! :) Cytryna 🍋

Łączna liczba wyświetleń