poniedziałek, 17 grudnia 2018

🥒🥒🥒
Zupa ze świeżego ogórka zawsze mnie w jakiś dziwny sposób fascynowała... Bo przecież w Polsce  je się ogórkową classic, czyli z kiszonych ogórów: ze śmietaną, bez śmietany, z ryżem, z ziemniakami i z tym i z tym... Ale ze świeżych? Hmmm...

Raz spróbowałam zupy ze świeżych ogórków w restauracji, ale nie smakowała mi -  była mdła i za mocno śmietanowa - jak podgrzana mizeria. 👎

Na jakiś czas odpuściłam temat i ze świeżego ogórka robiłam latem pyszny (!) chłodnik (z awokado). 🥑🥒🥑

👍👍👍 Czułam jednak potencjał w pomyśle ciepłej zupy świeżo-ogórkowej, dlatego postanowiłam ugotować ją na własnych warunkach. Dziś z litości nad ogórkiem, który za chwilę wymagałby utylizacji, zdecydowałam się poeksperymentować. I nieskromnie powiem, że miło się zaskoczyłam i choć może nie jest to wybitnie rozgrzewająca, zimowa zupa, ale nam bardzo smakowała i szybko zniknęła.   Danie na pewno do powtórzenia.
👉  Sprawdźcie sami! :) 👉


    Czas ok. 20 minut
    Składniki (dla 2 osób):
    • duży ogórek 🥒
    • mała cebula
    • 2 garści ryżu*
    • oliwa z oliwek lub masło
    • garść posiekanego koperku
    • 400-500 ml - woda lub bulion warzywny (lub mięsny - u mnie 12-godzinny rosół)
    • 100 ml mleka kokosowego (lub jogurtu naturalnego mlecznego lub roślinnego)
    • 1 łyżeczka przyprawy warzywnej (domowa 'wegeta")
    • sok z cytryny - do smaku (u mnie około 2 łyżek) 🍋
    • sól (u mnie czosnkowa), pieprz
    • oliwki, orzechy włoskie, grzanki lub pestki do podania - co lubicie :)

    Cebulkę szklimy na oliwie, dodajemy pokrojonego w kawałki ogórka, przyprawę warzywną, ryż, mleko kokosowe, zalewamy wodą lub bulionem, gotujemy około 15 minut.  Miksujemy, dodajemy koperek, sok z cytryny, przyprawy.
    Ja podałam z orzechami włoskimi i oliwkami.

    *Zupę gotowałam w Thermomixie, więc ryż zmieliłam na początku, ale można spokojnie zmiksować go ze wszystkimi składnikami na końcu.

    0

    Łączna liczba wyświetleń