🥒🥒🥒
Zupa ze świeżego ogórka zawsze mnie w jakiś dziwny sposób fascynowała... Bo przecież w Polsce je się ogórkową classic, czyli z kiszonych ogórów: ze śmietaną, bez śmietany, z ryżem, z ziemniakami i z tym i z tym... Ale ze świeżych? Hmmm...
Raz spróbowałam zupy ze świeżych ogórków w restauracji, ale nie smakowała mi - była mdła i za mocno śmietanowa - jak podgrzana mizeria. 👎
Na jakiś czas odpuściłam temat i ze świeżego ogórka robiłam latem pyszny (!) chłodnik (z awokado). 🥑🥒🥑
👍👍👍 Czułam jednak potencjał w pomyśle ciepłej zupy świeżo-ogórkowej, dlatego postanowiłam ugotować ją na własnych warunkach. Dziś z litości nad ogórkiem, który za chwilę wymagałby utylizacji, zdecydowałam się poeksperymentować. I nieskromnie powiem, że miło się zaskoczyłam i choć może nie jest to wybitnie rozgrzewająca, zimowa zupa, ale nam bardzo smakowała i szybko zniknęła. Danie na pewno do powtórzenia.
👉 Sprawdźcie sami! :) 👉
Cebulkę szklimy na oliwie, dodajemy pokrojonego w kawałki ogórka, przyprawę warzywną, ryż, mleko kokosowe, zalewamy wodą lub bulionem, gotujemy około 15 minut. Miksujemy, dodajemy koperek, sok z cytryny, przyprawy.
Ja podałam z orzechami włoskimi i oliwkami.
*Zupę gotowałam w Thermomixie, więc ryż zmieliłam na początku, ale można spokojnie zmiksować go ze wszystkimi składnikami na końcu.
0
Zupa ze świeżego ogórka zawsze mnie w jakiś dziwny sposób fascynowała... Bo przecież w Polsce je się ogórkową classic, czyli z kiszonych ogórów: ze śmietaną, bez śmietany, z ryżem, z ziemniakami i z tym i z tym... Ale ze świeżych? Hmmm...
Raz spróbowałam zupy ze świeżych ogórków w restauracji, ale nie smakowała mi - była mdła i za mocno śmietanowa - jak podgrzana mizeria. 👎
Na jakiś czas odpuściłam temat i ze świeżego ogórka robiłam latem pyszny (!) chłodnik (z awokado). 🥑🥒🥑
👍👍👍 Czułam jednak potencjał w pomyśle ciepłej zupy świeżo-ogórkowej, dlatego postanowiłam ugotować ją na własnych warunkach. Dziś z litości nad ogórkiem, który za chwilę wymagałby utylizacji, zdecydowałam się poeksperymentować. I nieskromnie powiem, że miło się zaskoczyłam i choć może nie jest to wybitnie rozgrzewająca, zimowa zupa, ale nam bardzo smakowała i szybko zniknęła. Danie na pewno do powtórzenia.
👉 Sprawdźcie sami! :) 👉
Czas ok. 20 minut
Składniki (dla 2 osób):- duży ogórek 🥒
- mała cebula
- 2 garści ryżu*
- oliwa z oliwek lub masło
- garść posiekanego koperku
- 400-500 ml - woda lub bulion warzywny (lub mięsny - u mnie 12-godzinny rosół)
- 100 ml mleka kokosowego (lub jogurtu naturalnego mlecznego lub roślinnego)
- 1 łyżeczka przyprawy warzywnej (domowa 'wegeta")
- sok z cytryny - do smaku (u mnie około 2 łyżek) 🍋
- sól (u mnie czosnkowa), pieprz
- oliwki, orzechy włoskie, grzanki lub pestki do podania - co lubicie :)
Cebulkę szklimy na oliwie, dodajemy pokrojonego w kawałki ogórka, przyprawę warzywną, ryż, mleko kokosowe, zalewamy wodą lub bulionem, gotujemy około 15 minut. Miksujemy, dodajemy koperek, sok z cytryny, przyprawy.
Ja podałam z orzechami włoskimi i oliwkami.
*Zupę gotowałam w Thermomixie, więc ryż zmieliłam na początku, ale można spokojnie zmiksować go ze wszystkimi składnikami na końcu.