A to dopiero wyszło super! Nie spodziewałam się po tym połączeniu niczego dobrego. Brokuły ostatnio nam nie szły, anchois trzymam w lodówce, bo zawsze się przydaje jako dodatek do sosów czy tatarka.
Ale żeby to wszystko razem i to z makaronem? Nie uwierzycie, dopóki nie spróbujecie - bomba!
Znalazłam przepis w książce Oliwiera i pomyślałam, że skoro on to zrobił i jeszcze opublikował, coś musi być na rzeczy ;)
Trochę zmieniłam przepis, dodałam więcej czosnku, anchois i świeżą papryczkę chilli pomarańczową- była nadzwyczaj łagodna (w przepisie oryginalnym jest mniej czosnku i tylko suszona papryka)
Składniki dla dwóch głodnych osób:
4 łyżki masła
brokuły
4 ząbki czosnku
1 mała papryczka chilli (lub suszona)
6-10 filecików anchois
świeżo zmielony pieprz i sól do smaku
tarty ser (może być parmezan)
makaron lub tortellini
Oddzielamy różyczki brokułów i odkładamy. Odcinamy suchą częśc pędu, resztę obieramy i kroimy w niewielką kostkę. Roztapiamy połowę naszego masła (2 łyżki) i dusimy razem z filecikami anchois, drobno posiekanym czosnkiem i papryczką (bez pestek). W tym czasie gotujemy makaron/tortellini, na ostatnie 5-8 minut wrzucamy do garnka z makaronem różyczki brokułów. Gotujemy al dente (mają wtedy piękny, zielony kolor).
Odcedzamy, zostawiając odrobinę wody. Przekładamy do rondelka, dodajemy resztę masła i mieszamy wszystko razem doprawiając solą i pieprzem. Na koniec posypujemy serem.
To danie robi się w 15-20 minut (czas gotowania makaronu) i jest po prostu R E W E L A C Y J N E
Smacznego!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Połączenie wydaje się być idealne, aż zgłodniałam...swoją drogą - anchois do tatara? muszę to wypróbować! jakieś wskazówki?
OdpowiedzUsuńTak, czasem dodaję do tatara anchois (jeden filcik), łyżeczkę musztardy dijon, posiekane kapary lub posiekanego kiszonego ogórka i oczywiście tradycyjnie - cebulkę.
OdpowiedzUsuńAlbo sos z żółtka, anchois, musztary, pieprzu, soli.
Można dodać też sardynkę jako jeden z dodatków, wtedy fajnie jak są osobno, żeby każdy mógł sobie skomponować własną, ulubioną wersję :)
tutaj mój tatarek:)
http://gotowanienawszystko.blogspot.com/2009/12/tatar-siekany-z-poledwicy.html