Chcieli krewetki, więc poszłam na kompromis - przebiegle zrobiłam pastę z krewetkami i szparagami :)
Składniki:
- 250 gram krewetek
- zielone szparagi
- pikantna papryka
- kolendra, pieprz, sól, papryka w proszku
- oliwa z oliwek
- tarty ser (grana padano) do posypania
- rucola
- sok z cytryny
Krewetki obieramy, skrapiamy sokiem z połówki cytryny, posypujemy solą i ostrą papryką w proszku, pozostawiamy na chwilę, Na oliwie podsmażamy pokrojone w kawałki szparagi (głowki dodajemy póżniej), papryczkę. Po chwili dodajemy pokrojony w plasterki czosnek, sól, pieprz i ziarna kolendry. Loczek powiedział, że woli bez kolendry, ale mnie smakowało, więc można ją dodać wedle uznania :)
Gdy szparagi będa już w miarę miękkie dodajemy krewetki. Chwilę smażymy.
Podałam na liściach rucoli z farfallami.
Myślałam, że chodzi o jakąś pastę z fasoli albo z ryby :)
OdpowiedzUsuńale super! pyszne smaki!
OdpowiedzUsuńLubie takie polaczenie smakow:)
OdpowiedzUsuń