Ostatnio nas nachodzi na jesienne, piekarnikowe BBQ, robiłam już pikantne skrzydełka teraz przyszła kolej na żeberka. Inspirowały mnie żeberka z TGI Friday's, ale swoje pociełam, harmonijka będzie następnym razem :) Kupiłam wczoraj ładny kawałek żeberek i je marynowałam przez całą noc (oczywiście biernie ;)
2 łyżki musztardy dijon (lub jak kto lubi)
2 łyżki przecieru pomidorowego
2 łyżki sosu sojowego
2 łyżki sosu miodowo-czosnkowego (polecam!- można go kupić w działach z chińskimi sosami i makaranami)
2 łyżki pimiento chilli sauce (ale może być mniejsza ilość tabasco)
2 łyżki oliwy
2 łyżeczki papryki słodkiej
pieprz, sól
kolendra i jałowiec utarte w moździerzu
Dziś je upiekłam.
Smacznego!
hujowe
OdpowiedzUsuńco za odpowiedz.
OdpowiedzUsuń