Wielkie ziemniaczane elipsy z pysznym rozpływającym się w ustach mięsnym nadzieniem, okraszone zarumienioną cebulką. Mniam!
Są tak pyszne, że lubi je u nas każdy. Mój Ukochany jak słyszy, że Tata robi pyzy (bo mistrzem pyz jest mój Tata), chce od razu wskakiwać w samochód. Przy podziale pyz (o ile w ogóle jakieś zostają) na dzieci czyli robieniu tzw. wałówki dochodzi niemal do wojen, skomplikowanych negocjacji i krakowskich targów.
Robię je rzadko, bo jest przy nich trochę zabawy. Częściej właśnie, składam zamówienie na pyzy u rodziców.
Przepis na Pyzy:
- Gotowane ziemniaki
- Surowe tarte ziemniaki (odsaczone przez czystą ściereczkę) Proporcje 1/1 (odciśnięta masa/gotowane ziemniaki)
- Łyżka mąki ziemniaczanej
Na nadzienie:
- Surowe mięso wołowe (ok. 250g)
- Cebula (posiekana)
- Łyżka masła
- Sól, pieprz
Robimy zeppeliny i gotujemy w mocno osolonej wodzie. Podsmażamy cebulkę, słoninkę/boczek i okraszamy pyzy.
Smacznego- to gwarantuję! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dzięki za komentarz! Wszystkiego smacznego! :) Cytryna 🍋