Do przygotowania potrzebujemy:
- sporego bakłażana
- oliwę z oliwek
- ser parmezan lub inny twardy
- sól, cukier, pieprz, oregano, bazylię
- czosnek, cebulę
- sos pomidorowy np. tomate frito
Bakłażana obieramy, kroimy w małe kostki. Podsmażamy na oliwie z oliwek. Oceniamy sami ile oliwy potrzeba, ponieważ bakłażan lubi chłonąć musimy uważać, żeby sie zarumienił a nie utonął w tłuszczu.
Przekładamy bakłażana do naczynia żaroodpornego.
Sos: podsmażamy cebulkę, czosnek i przyprawy na małej ilości oliwy. Dodajemy sos pomidorowy. Doprawiamy go do smaku cukrem, solą i resztą przypraw.
Zalewamy bakłażana, posypujemy startym parmezanem i zapiekamy.
II OPCJA:
Możemy też udusić bakłażana w sosie bez zapiekania. Czasami tak robię i gdy bakłażan się rozleci, podaję taki sos do makaronu penne.
Chciałam się zapytać ile zapiekasz bakłażana w piekarniku i w jakiej temperaturze? zetka66
OdpowiedzUsuńJestem leniwa, niecierpliwa i wszystko robię na oko, dlatego zwykle wrzucam termoobieg, maksymalną temperaturę i czekam aż ser się przypiecze, co trwa mniej więcej 10-20 minut ;)
OdpowiedzUsuńPrzy temperaturze bez termoobiegu 180-200 stopni, 20-30 minut.
acha, i polecam zrobić z sosem tomate frito
OdpowiedzUsuńhttp://gotowanienawszystko.blogspot.com/2009/09/tomate-frito.html
o wiele lepiej smakuje niż ze zwykłym przecierem :)