Dzisiaj rano Andrzej powitał mnie "koktajlem życia" (tak go właśnie nazywa). Pyszny, zdrowy i orzeźwiający napój w sam raz na mroźne poranki:)
- 1 banan
- 1 pomarańcza obrana ze skórki
- pęczek natki pietruszki
- 3/4 liście sałaty masłowej
Uwielbiam bawić się jedzeniem, zmieniać smaki, kombinować i próbować, ceniąc przy tym prostotę. Bo diabeł tkwi w szczegółach a dobry smak w prostocie :)
W 2009 roku zaczęłam zbierać przepisy rodziny i przyjaciół, żeby można było spróbować wrócić do smaku wspomnień. Przedstawiam też własne, ciągle ewoluujące pomysły, co z resztą widać śledząc archiwum bloga.
W swojej diecie od kilku lat uwzględniam nietolerancje pokarmowe i kilka innych czynników związanych z chorobami autoimmunologicznymi.
Na pewno jest tu rozmaicie, ale ja uwielbiam chaos a etykiety pozwalają na zachowanie pewnego porządku ;)
Życzę miłej lektury i wszystkiego smacznego!
XOXO
Uwielbiam dodatek zieleniny do owocowych koktajli, pycha! :)
OdpowiedzUsuń