Dzisiaj zrobiłam tak pyszny zestaw na obiad, że na kolację zjedliśmy jeszcze raz to samo! Szybciutko zapisuję, bo boję się, że zapomnę, a wtedy Wąż będzie niepocieszony :)
Składniki:
1
Składniki:
- 600 g mielonej łopatki cielęcej
- mały por
- kilka suszonych pomidorów
- dwie garści kaparów
- świeża szałwia zmiksowana drobno z oliwą z oliwek- około 2 łyżek
- jajko (lub jajko przepiórcze)
- 150-200g szynki parmeńskiej pokrojonej w cienkie plastry
- sól
- pieprz
- opcjonalnie: 2 kulki mozzarelli (dla tych, którzy mogą) lub mozzarelli wegańskiej
Pieczone warzywa: kilka ziemniaków, 2 marchwie, cukinia, żółta i czerwona papryka, czerwona cebula, 3 ząbki czosnku - wymieszane z odrobiną oliwy z oliwek i masłem oraz zmiksowanym świeżym lubczykiem, solą, pieprzem i miksem ziół do sałatek/prowansalskich.
Na dnie naczynia żaroodpornego lub brytfanki układamy plastry szynki parmeńskiej, tak, żeby część wychodziła poza boki. Na szynce układamy pokrojonego pora, kapary, suszone pomidory i kawałki mozzarelli (drugą część mozzarelli zostawiamy).
Cielęcinę mieszamy dokładnie z jajkiem, solą, pieprzem i zmiksowaną szałwią. Ja mam często w ten sposób zamrożone zioła. Układamy warstwę cielęciny i przyklepujemy. Na wierzchu układamy resztę mozzarelli, przykrywamy szynką parmeńską i pieczemy około 45 minut w temperaturze 220 stopni.
Pieczemy w tym samym czasie co warzywa.