Latem tuńczyk jest znacznie lepszą opcją dla stekożerców niż wołowina. Mimo, że upały bywają niebezpieczne dla ryb... Kiedyś zdarzyło mi się zgubić mojego tuńczyka, przeszukaliśmy cały dom łącznie z najbardziej niepradopodobnymi mejscami, bo byliśmy PEWNI, że zabraliśmy steki z samochodu. Po długich poszukiwaniach i wzajemnych oskarżeniach o uprowadzenie ryby ;) znaleźliśmy ją oczywiście w samochodzie... Niestety nagrzanym do granic piekielnych, więc steki straciły termin przydatności do spożycia ;-/
Kapciowaty stek z polędwicy wołowej czy wiórowaty i suchy z tuńczyka zamówiony w restauracji potrafi zniechęcić niejednego smakosza.
Steki to moja specjalność, uwielbiam kombinować i zmieniać koncepcje na ich przygotowanie.
Nieskromnie dodam - mój Wąż mówi, że w przyrządzaniu steków osiągnęłam perfekcję.
Składniki dla dwóch osób:
solidne, soczyste, duże i chude steki z tuńczyka
garść posiekanej natki i drobnego szczypiorku
sól, świeżo mielony pieprz
kilka kropel oliwy z oliwek
łyżka masła
starty parmezan
ocet balsamico (gęsty i słodki- polecam markę Il Borgo del Balsamico do kupienia np. w Mielżyńskim, może być również sos balsamico lub zredukowany zwykły ocet balsamico)
Na patelnię wlewam kilka kropel oliwy i balsamico, układam posolone steki i smażę, w zależności od upodobań steki mogą być na wpół surowe lub przysmażone. Jeśli będziemy smażyć tuńczyka zbyt długo, zrobi się wiórowaty. Po dwróceniu ryby na drugą stronę kładę na wierzchu kawałki masła, robię małe dziurki widelcem, żeby roztopione masło dostało się do środka. Na koniec posypuję świeżo zmielonym pieprzem, parmezanem i ziołami. Możemy również skropić octem balamicznym.
Smacznego!
8
Kapciowaty stek z polędwicy wołowej czy wiórowaty i suchy z tuńczyka zamówiony w restauracji potrafi zniechęcić niejednego smakosza.
Steki to moja specjalność, uwielbiam kombinować i zmieniać koncepcje na ich przygotowanie.
Nieskromnie dodam - mój Wąż mówi, że w przyrządzaniu steków osiągnęłam perfekcję.
Składniki dla dwóch osób:
solidne, soczyste, duże i chude steki z tuńczyka
garść posiekanej natki i drobnego szczypiorku
sól, świeżo mielony pieprz
kilka kropel oliwy z oliwek
łyżka masła
starty parmezan
ocet balsamico (gęsty i słodki- polecam markę Il Borgo del Balsamico do kupienia np. w Mielżyńskim, może być również sos balsamico lub zredukowany zwykły ocet balsamico)
Na patelnię wlewam kilka kropel oliwy i balsamico, układam posolone steki i smażę, w zależności od upodobań steki mogą być na wpół surowe lub przysmażone. Jeśli będziemy smażyć tuńczyka zbyt długo, zrobi się wiórowaty. Po dwróceniu ryby na drugą stronę kładę na wierzchu kawałki masła, robię małe dziurki widelcem, żeby roztopione masło dostało się do środka. Na koniec posypuję świeżo zmielonym pieprzem, parmezanem i ziołami. Możemy również skropić octem balamicznym.
Smacznego!