Dzisiaj zrobiliśmy duże zakupy na bazarku. Głownie warzywa. Już pewnie mówiłam, że sezon truskawkowo-szparagowy to mój ulubiony? Kiedy jest tak ciepło nie mam ochoty na mięso. I jak tutaj przejść na przykład na dietę białkową, gdy kolorowe dary natury kuszą ze straganów? ;)
Obiad udało mi się zrobić na kolację, bo jak tylko podchodziłam do komputera z zamysłem, żeby sprawdzić jak się robi chłodnik, dostawałam maila lub telefon "niecierpiący zwłoki".
Na szczęście się udało i zrobiłam aż dwa chłodniki. Jeden tradycyjny - różowy, z botwinką. Drugi biały, wymyślony - kolendrowy. A jeśli macie ochotę na trzeci kolor - zielony :) polecam ten przepis - na chłodnik z avocado jest przepyszny :)
Mój Wąż, który zawsze krzywo patrzy na jogurtowo-maślankowo-śmietankowe potrawy, zjadł wszystko i jeszcze poprosił o dokładkę.
Niby zwykły chłodnik a potrafi człowieka uskrzydlić kulinarnie - po truskawkowej porażce w sobotę, było mi to potrzebne ;)
CHŁODNIK KOLENDROWY:
- garść posiekanej, świeżej kolendry
- 2 wyciśnięte ząbki czosnku
- garść posiekanego koperku
- litr maślanki lub kefiru lub jogurtu naturalnego (u mnie i jogurt i maślanka)
- starty na dużych oczkach ogórek
- starte na dużych oczkach rzodkiewki (kilka sztuk)
- kilka kropel soku z cytryny
- łyżka oliwy z oliwek (niekoniecznie)
- sól, pieprz do smaku.
Myślę, że można by było dodać prażone nasiona kolendry. Kombinuję co tu jeszcze. Na bazarku dostałam pęczek rukoli i bazylii, więc kto wiec, co mnie czeka jutro ;)
CHŁODNIK TRADYCYJNY
pęczek botwinki (obieramy, kroimy drobno lub ścieramy)
Ja nie dodałam łodyżek, bo buraczki były spore.
Zalewamy szklanką wody (lub 1,5) i gotujemy aż zmiękną. Studzimy.
Dodajemy maślankę lub jogurt naturalny (u mnie najlepiej sprawdza się mix), 2 łyżki cukru (brązowy u mnie), 2 łyżki soku z cytryny, sól, pieprz, wyciśnięty czosnek, garść posiekanego koperku, pokrojony llub starty ogórek i kilka rzodkiewek. Mieszamy i zajadamy :)
Ostatnio dostałam od mamy botwinkę w słoikach, więc zalewam ją jogurtem i doprawiam, co trwa 5 minut :)
A jutro mam zamiar wypróbować przepisy z książki, którą w sobotę dostałam od kochanych Elli i Mira.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dzięki za komentarz! Wszystkiego smacznego! :) Cytryna 🍋