Ostatnio na szparagowej fali stworzyłam danie jednogarnkowe, którego jednym ze składników był szpinak z pistacjami.
Taki szpinak to fajna przystawka sama w sobie, albo składnik czegoś większego… ;) można go zjeść nie tylko z kurczakiem, ziemniakami i szparagami, ale sam, albo z makaronem, albo podłożyć pod smażoną na maśle rybkę… dajmy na to halibuta. Możliwości jest wiele.
Ale wracając do szpinaku, zajmie Wam to około 10 minut i będziecie zadowoleni :)
Składniki:
- Świeży szpinak ok pół kg (u mnie na łatwiźnie myty- baby, żeby nie kroić i nie jeść piasku)
- Ze 4 lub 5 ząbków czochu (jeden dodajemy na koniec)
- Posiekane pistacje - tak ze 4 łyżki
- Sól, świeżo-mielony pieprz, świeżo starta gałka muszkatołowa (tyle, ile lubicie, u mnie z 1/8)
- Duuużo masła - ze dwie czubate łyżki
- Chlust oliwy extra virgin
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dzięki za komentarz! Wszystkiego smacznego! :) Cytryna 🍋