Niby danie jednogarnkowe, ale kilka garnków pobrudziłam. I powiem Wam, że było warto. Chociaż mój Mąż twierdzi, że jak coś jest z ziemniaczkami, to musi być dobre. Było. Nie dzięki ziemniakom, ale mnie- Cytrynie 😂🍋
I teraz tak.. żeby to wszystko wrzucić do jednego gara, albo raczej patelnio-brytfanki, którą sobie kupiliśmy w prezencie noworocznym, trzeba:
1. Zamarynować kurzy biust:
- Pierś z kurczaka pokroić i posolić
- Wymiętosić w marynacie, składającej się z: musztardy miodowej, łyżeczki miodu, skórki z połówki cytryny (wyparzonej, najlepiej bio eko etc.), soku z tejże połówki, pieprzu świeżo mielonego, garści posiekanej kolendry, łyżeczki suszonego estragonu, chlustu oliwy extra dziewiczej
- Odstawić na chwilę do lodówki i..
✨Tu się jaram nowymi patelniami
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dzięki za komentarz! Wszystkiego smacznego! :) Cytryna 🍋